Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2020

KOT W PEŁNYM MIESZKANIU

Nie ma lepszej osłody smutnych czasów niż radosna twórczość. Ku pokrzepieniu serc. Długo wahałem się nad własnym cyklem CNKGCGZWK (Coby Napisał Klasyk, Gdyby Covid19 Go Zamknął W Kwarantannie). Dziś odcinek 1 i, a jakże, Noblistka, co ją już opisywałem onegdaj. Kot w pełnym mieszkaniu Wisława Szymborska Home office - tego się nie robi kotu. Bo co ma począć kot w pełnym mieszkaniu. Wdrapywać się na ściany nie wolno. Ocierać między meblami nie wolno. Wskakiwać na klawiatuhewfgh;akaioaewu’e ojf ;wkebvuihcb ;uejhdHUHLFGLEUHFWQPUFH;ESRHPEAIUHBYUFGEWUHFWEJbjhgbjohygk

VIRUS CORONAT OPUS

VIRUS CORONAT OPUS Gdy dzieło me ukoronuje Ten słynny wirus z koroną, To nie chcę tam sam… Czuję, Że wolałbym tam z Tobą, Żono. Garnitur wyczyszczę do czysta, Ty przygotujesz sukienkę I kiedy przyjdzie Koścista, Pójdziemy razem pod rękę. Pójdziemy schodami do nieba, Pójdziemy tanecznym krokiem, Bo fason i humor mieć trzeba Przed ostatecznym wyrokiem. Tam powiem, jaką-ś mi żoną, Ty – jakim ja mężem, ladaco… Grunt, żeby nas nagrodzili Na cumulusie daczą. Wszystko będzie tam eteryczne: Te sprzęty, te meble, że chuchnij. Ty obłoczkiem odkurzysz ślicznie, A ja pofrunę do kuchni. Upiekę niebiańską lasagnę, Śmierć tego kunsztu nie zmienia, A na kolację przy fortepianie Zaprosimy sobie Szopena. Beethovena nie, bo był głuchy, Bo opłacać się mają muzyką, Bo jeśli dziedziczą duchy Choroby, to żarłby za friko. W niebie nie ma problemów z kasą, Bo nic tam nie kupisz za nią, Więc ściany ozdobi Picasso, A sufity sam M

KWARANTANNA

KWARANTANNA Epidemia rodziny zbliża, Bo w rodzinie są siły potężne. Ktoś komuś zawsze naubliża, Ktoś komuś gardło poderżnie… Wiadomo, w rodzinie siła, Więc by uzupełnić stany, Po zakupy się tego wysyła, Kto w domu najmniej lubiany... Ten idzie szczęśliwy i w słońcu, Chłonie zew wiatru i zorzy błyski, Byle nie myśleć o bliskim końcu, Byle nie myśleć o końcu wśród bliskich... A w głowie pomysły straszne, Które się zemsty imają: Że jak wróci, to głośno zakaszle, A oni się wszyscy z***ają!