Nie mam pretensji do nas, Polaków
o disco Polo, Iwanów, Delfinów i tym podobne estetyczne nieporozumienia.
Edukacji w kierunku sztuka w szkołach nie ma i nie będzie (wszak premier jest
piłkarzem, nie poetą). Ale w kraju, gdzie tożsamość narodową zbudowała
literatura epoki romantyzmu, spodziewałbym się czegoś w miejsce zjawiska
"Agent Tomek"(dla niewtajemniczonych - demon seksu, celebryta, poseł
PiS i... tajny agent - w jednym!)
AGENT TOMEK
czyli
dużo miłości - od święta!
Aby łeb urwać korupcji,
Trzeba pogłaskać po
pupci.
By przepływy zbadać,
trza się przyjrzeć rurze….
Bo też mamy tu trzeci
świat,
W którym wciąż lwią
część świad-
Czeń wypłacało i
wypłaca się w naturze.
Sam widziałem film
z posłanką,
Z którą wygniatał
posłanko,
Serc niewieścich łamacz
i to powiem:
Też chciałbym emeryturę
Za pracę w warunkach,
które
Mogą aż tak
rujnować życie oraz zdrowie.
Święta przyszły – czas
miłości.
Agent Tomek na
wolności…
Więc rozglądaj się wokoło
pod jemiołą.
Czuwaj! Atmosfera kusi,
Aby wszem i wobec –
buzi!
I "Wesołych
Świąt" się skończy niewesoło...
Komentarze
Prześlij komentarz