DRZWI
Zgrzyt przeraźliwy żre
korytarze
I suchotniczo dudni po
schodach.
Dobry obyczaj drzwi
zamknąć każe.
Jaki kamerton tak ten
ton poda?
Na cztery spusty
zamknąć dom pusty,
Pootwierane wrota
percepcji.
Iść szukać klucza do
furtki ust Twych,
Dobrego smaku pobierać
lekcji.
Już zatrzasnąłem. Już
na powietrzu.
Ten w huku, trzasku
przeraził czyn mnie.
Przedobrzyłem miast
przeczytać, przeczuć
„DRZWI ZAMYKAJĄ SIĘ
SAMOCZYNNIE”.
Komentarze
Prześlij komentarz