SPÓŁKUJMY!
Chcę mieć z Toba
spółkę.
Cywilną, bo tylko Ty i
ja.
Życie przeżywać
wspólnie,
Które tak szybko
przemija.
Ograniczmy
odpowiedzialność
I kłótnie. Do kłótni o
papier.
(Bo kwestą jest
fundamentalną
Jak zawieszać tę rolkę
przy klapie.
Bo szkoły są dwie i
zwalczają
Się nasiębrna z
podsiębrną zaciekle.
Jakże niewiele związków
przetrwało
W niekończących się
rolek piekle!)
Niech sobie plotkują
księgowi.
Wszak będzie to spółka
jawna,
Która każdemu
audytorowi,
Wszystko, co zechce,
ujawnia.
Bądź zatem moją wspólniczką
Przedsiębiorczą zgodnie
ze standardem.
W suporcie wniesiesz
gładkie liczko,
Ja - język giętki,
łokcie twarde…
Interes wysokiego
ryzyka…
Przydałby się biznesu
anioł
Z kapitałem typu
venture capital,
Gdyby interes jednak nie stanął…
Komentarze
Prześlij komentarz