DZIECI W OCZEKIWANIU
CZYLI
POWRÓT TATY
Zainteresowanie czy
zwykły interes?
A czy da się odróżnić?
Czy odróżniać trzeba?
Okrzyki „O! To tato!”
taki mają rejestr,
Że w parterze tarzając
jest się bliżej nieba.
Rozstanie nie istnieje.
To brak. A brak nie jest.
A prezenty są. Muszą.
By hasać jak źrebak.
Aby etos ojcostwa przez
rozłąkę nie zbladł,
By burz przez nich nie
zbierać, choć dla nich wiatr siejesz.
Jak doścignąć marzenia?
Czy może rowerem?
Jak zasiać zaufanie,
gdy nieufny teren?
Czy potrzeba igrzyska,
czy chleba potrzeba?
Oczajdusznych duszyczek
czas być inżynierem,
Cyrk powitań odegrać,
jak gra się operę,
Aby tęsknić nie musieć.
Jak się boję – nie bać.
Komentarze
Prześlij komentarz