GRUBO
Przyszła wiosna, więc
noc stała się
Nieznośnie krótka i
płytka.
Z czeluści zasię wyszli
pariasi:
Dziewczyny o grubych
łydkach.
Wzrok więc się ciągle
natyka
Na ciągnące do
społecznej zguby,
Jak ćmy w ogień ze snu
lunatyka,
Dziewczyny o łydkach
grubych.
O, modo, która im karze
W dyktacie ostrym na
kształt brzytwy,
Bardziej niż ich piękne
twarze,
Eksponować ich grube
łydki,
Pozwól dokoła Ciebie się
kręcić
Po torze takiej
paralaksy,
Żeby zniknęły z pamięci
Mini zamieniwszy na
maxi!
O, dziewczyny, które
myślicie,
Że łydki błyskiem
sprawiacie radość;
Weryfikuje Was życie,
W którym widzący je
raczej ma dość!
W dłuższe ciut się
spodnie odziejcie,
Tuszę skryjcie tę mikrą
lub znaczną,
Aż Waszej zemsty zaznają
chudzielce
Podczas mrozów, gdy
marznąć zaczną!
Komentarze
Prześlij komentarz