Tym, którzy muszą
pisać, bo czują, że inaczej zejdą z tego świata bez echa, znaczenia, śladu.
Tym, dla których każda zapisana kartka jest listem do świata o litość i pomoc,
pieśń poniższą poświęcam:
HORROR VACUI
Niecierpliwy jest
papier, bo nie znosi próżni.
Biel obiecuje wiele,
lecz nie dam się skusić.
Niech sobie wiersze
piszą inni, bardziej próżni.
Kiedyś pisałem po to,
aby się wyróżnić.
Czytali przyjaciele na
prośby nie głusi.
Niecierpliwy był
papier. I nie znosił próżni.
Dzisiaj jestem stary.
Jedna z wielu różnic:
Teraz do pisania
ciężko siebie zmusić…
Niech sobie wiersze
piszą inni, bardziej próżni.
Jako salwa odświętna z
zabytkowych rusznic,
Która głos sumienia
miałaby zagłuszyć,
Niecierpliwy jest
papier, bo nie znosi próżni.
Na drodze do sławy
dzisiaj jestem dróżnik:
Innym szlaban
otwieram, miast w kurzu się dusić.
Niech sobie wiersze
piszą inni, bardziej próżni.
Bo czy Bogu czy sobie
coś jesteśmy dłużni,
To czy z Bogiem czy z
sobą – warto się pokłócić.
Niech cierpliwy papier
to zniesie. Nie próżnię.
Nie, że o sobie piszą
inni, bardziej próżni…
Komentarze
Prześlij komentarz