NIE WARTO KRUSZYĆ
Że się nie dało żyć w utopii,
Że się po prostu nie
udało…
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Jesteśmy dla siebie
okropni,
Bo mleko dawno się
rozlało…
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Od wrzenia aż do zera
stopni
To co nas grzało,
wychłodniało.
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Drobiazgi jak w
laparoskopii:
Coś stać się miało,
ale mało…
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
I że byliśmy
nieroztropni,
Wierząc w to, co się
obiecało…
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Że jak Filip skacze z
konopi,
Do oczu czasem się
skakało…
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Nienawiść w miejsce
filantropii,
Że się za dużo
powiedziało….
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Słowa okrutne jak
cyklopi,
Za które w pysk się
oberwało...
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Obrączki może się przetopi,
Z kim innym będzie się
znów spało…
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Że słońce miało być, a
kropi,
Że się na czas nie
sporządniało…
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Dusza nie zmusza do entropii,
Starzeje się za to jak
ciało…
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
Zasmuci albo tylko
stropi
To, że się łatwo
odechciało…
O to nie warto kruszyć
kopii,
A co dopiero
oryginałów.
I niech mnie za to
wszyscy skopią,
Że miara wreszcie się
przebrała,
Że nie chcę być
skruszoną kopią
Nieskruszonego
oryginała…
Komentarze
Prześlij komentarz