WIRTUALNY SEKS
Zgubiłem pendrive’a.
Żadne wielkie ajwaj.
Bez tego świat dalej
też się będzie kręcił.
Ale mówi coś mi,
Że gdym zgubił nośnik,
Będę zakochany, ale bez
pamięci…
W jaką pójdę stronę
WWW, gdzie żonę
Rai mi e-swatka
(webmaster na świadka)?
Czy lepki jak toffi
Odnajdę jej profil,
Co przez zdjęcia zadka
serwery trzy zatkał?
Randkowanie w sieci
Dobre jest dla dzieci
Epoki późniejszej, niż
wczesnego Gierka.
Stary chłop nie wygra
W komputerowych grach,
Ani damsko-męskich,
lecz sieciowych, gierkach…
Obietnice składam,
Jak praojciec Adam:
Dzieci, idźcie w sieci,
niech wasz czas tam leci!
Ja idę pohasać
Po polach, po lasach
Łasy na turystkę –
naturystkę, co tam pupą świeci.
Najpierw będzie gadka,
Czemu ja wciąż w
gatkach,
Więc pewnie je zdejmę,
towarzyski chłopak…
Wstyd… To
staroświeckie,
Ale żeby mieć seks,
Wolałbym inaczej niźli
przez laptopa.
Komentarze
Prześlij komentarz